Właśnie wróciłam z Toffikiem ze spacerku z alejek. Poznał On tam nowego kolegę - Larego (West highland white terrier), z którym się pobawił.
Spotkał też swojego kumpla, Maksia i koleżankę, Majkę.
Wraz z moją mamą, z Majką i jej panią przeszliśmy się, tzn. ja i Toffik.
Ogólnie było przyjemnie i świetnie, szkoda tylko, że nie przyszedł na aleje Czaruś - młodszy kolega Toffisia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz